czwartek, 24 grudnia 2015

One Shot Dielara - Coś takiego


Dziś jest ten piękny dzień, Wigilia. Dzie radości i miłości.Spacerowałam po Buenos Aires razem z moim narzeczonym - Diego. Święta przy 30'stu stopniach był dla niektórych są nie bywałe dla mnie upał to codzienność, tu śnieg pada raz na 60 lat. Ja i Diego poszliśmy do parku niedaleko mojego rodzinnego domu usiedliśmy na ławce i spletliśmy dłonie razem, spojrzeliśmy na siebie czule.
- Clara muszę ci coś powiedzieć - uśmiechnął się w moją stronę.Przyklęknął i wyjął z kieszeni małe pudełeczko.
- Claro Mario Alonso czy wyjdziesz za mnie? - to pytanie już na zawsze zostanie w moim sercu. Po 4 latach cudownego związku, wreszcie Diego oświadczył się mi.
- OCZYWIŚCIE - odpowiedziałam z wielkim entuzjazmem. Rzuciłam się na szyję ukochanego, a on złożył na moich ustach czuły pocałunek. W tym momencie zaczął padać śnieg. Pobiegliśmy do domu ogrzać się i powiedzieć wszystko mojej rodzinie.


Wieczorem gdy było już ciemno, ja i Diego znów wybraliśmy się na spacer po pięknie zaśnieżonym Buenos Aires.
- Kocham Cię - szepnęłam wtulona w Diego
- Ja też - pocałował mnie w czoło


🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄
Taki sobie one shot o Dielari.
Taki sobie świąteczny.
Życzę wam wesołych i pogodnych
świąt bożego narodzenia,spędzonych
w rodzinnym gronie.I po prostu wszystkiego
dobrego dla czytelników tego bloga
Pozdrówka Natalia  

1 komentarz: